Musieliśmy wynieść wszystko z namiotów
Kochana Mamo! Kochany Tato!
Dziś jak codziennie obudziliśmy się i pobiegliśmy na zaprawę poranną. Następnie o 8:00 wyruszyliśmy na śniadanko. Po śniadaniu musieliśmy wynieść z namiotów wszystkie plecaki, torby, itd.
Przed obiadem kończyliśmy półki na buty i szafkę na plecaki, torby i walizki.
O 13:40 poszliśmy na obiad. Po nim ostatecznie zakończyliśmy naszą pionierkę. Naszym następnym zadaniem była budowa zeriby wokół obozu. Potem poszliśmy na kolację, a po niej odbyły się zajęcia z musztry.
O 20:30 w zgrupowaniu odbył się apel rozpoczynający obóz i ognisko, a po nich o 22:00 poszliśmy spać.
Kocham Was.
Czarek Harycki, zastęp „The Golden Section”
3 lipca 2013