Uczyliśmy się rysować mapy
Razem z koleżankami z namiotu miałyśmy dziś w nocy warty.
Druh Mirek obudził nas na rozgrzewkę. Była (jak codziennie) bardzo przyjemna.
Po apelu uczyliśmy się rysować mapy. Było przy tym bardzo dużo pracy. Potem poszliśmy na kąpielisko. Następnie zjedliśmy bardzo smaczny obiad i potem była najprzyjemniejsza część dnia, czyli OLB.
Śpiewanie piosenek było bardzo śmieszne. Przekrzykiwaliśmy się na najfajniejsze okrzyki.
Na ognisku śpiewaliśmy piosenki i dyskutowaliśmy na różne tematy.
Julia Roszkowska, zastęp „Abu Zabi”
4 lipca 2013
[I TERAZ DLA KONTRASTU FRAGMENT RELACJI ZASTĘPU „Rio de Janejro”]
Dzisiejszy dzień zaczęliśmy od nudnej rozgrzewki (…)