Miejsce na „Robinsona” znalazłyśmy ok. 10 metrów od ścieżki
Miejsce na „Robinsona” znalazłyśmy ok. 10 metrów od ścieżki.
Zbudowałyśmy wokół niego zeribę z gałęzi leżących na ziemi.
Zbudowałyśmy też mały szałas, po czym zaczęłyśmy rozmawiać i rysować zwierzęta, które spotkałyśmy.
Po kilkunastu minutach jedna z nas poszła zbierać jagody.
W tym czasie nikogo nie spotkałyśmy i czas do obiadu nam szybko minął.
Sonia Makoudi, Ola Wyszomirska
14 lipca 2014