Krzyś relacjonuje
Krzyś relacjonuje: „Pomocna dłoń – robimy masaż harcerzom. Potem poszliśmy na sztaby. Było fajnie i przegraliśmy.
A jak wróciliśmy, to Antek skasował brodą nasz maszt. Albo broda była twarda, albo maszt jakiś słaby.
Potem przyszedł do nas Czerwony Kapturek, którego nie chciałem wpuścić, ale już trudno.
Wszystko skończyło się snem.
9 lipca 2012, Krzyś Piskorz, kolonia zuchowa.