Pierwszy raz w życiu wbijać gwoździe
Do tej pory na obozie podobało nam się najbardziej zbijanie i wyplatanie pryczy.
Na początku przygotowaliśmy różna rodzaje kantówek i zgromadziliśmy je przed namiotami.
Następnie w zgranym zastępie wraz z pomocą Druha Mirka rozpoczęłyśmy zbijanie konstrukcji.
Niektóre z nas miały okazję pierwszy raz w życiu wbijać gwoździe, co potwierdziły spuchnięte palce.
Kiedy już wszystkie kantówki były zbite, po instruktażu Druhny Oli zaczęłyśmy wyplatać prycze. Było to bardzo ciężkie i męczące zajęcie. Niektóre z nas musiały zaczynać wielokrotnie, ponieważ sznurek był niewystarczająco naciągnięty.
Na szczęście do nocy wszystkie prycze były gotowe.
Okazały się bardzo wygodne…
Zastęp 12, Zośka
2 lipca 2014