Zdobyłem odznakę strzelca wyborowego
Dzisiaj rozgrzewka była OK, nie za długa, ani krótka. Najbardziej podobały mi się zajęcia z wiatrówką, mogę się pochwalić tym, że zdobyłem odznakę strzelca wyborowego, trafiłem 4/5 strzałów.
Wszystkie posiłki były bardzo dobre.
Ciągle niestety tną komary, a tak w ogóle rano jak wstałem to skapnąłem się, że komary ugryzły mnie w wargę, zresztą było to okropne, wszyscy mi współczuli, co było miłe.
Wojciech Zawadzki, zastęp ,,Leniwe mamuty”
6 lipca 2013